Nie ma co, koronawirus potrafi łączyć! Po całym dniu wścieklizny domowej (na kwarantannie) i kłótni, w końcu moje dzieci znalazły wspólny język.

Stało się!
Moje dzieci mają wspólnego wroga - MNIE!
Zamknęły się obie w łazience i obmyślają plan.
Ala: Musimy wprowadzić kilka zasad:
PO PIERWSZE: Musimy sprawdzić czy nas nikt nie podsłuchuje! [ps. sprawdziły! ufff zdążyłam uciec!]
PO DRUGIE: musisz się zawsze słuchać mnie, bo jestem bardziej ogarnięta niż ty Olka!
PO TRZECIE: ...
* Mam nadzieję, że mam teraz dzieci z głowy przynajmniej na godzinę, zanim wdrożą te swoje plany okupacyjne...🤣
Także tego - #zostańwdomu
0 komentarze:
Prześlij komentarz