wtorek, 22 listopada 2016

Na RATUNEK mamie



Po zajebiście ciężkich dniach i piętrzących się wiecznie problemach wracam do domu z głową jak piłka lekarska i nachodzi mnie pewna myśl. Zawsze może być gorzej! Jestem sama z dzieckiem w domu... mogę mieć zawał, udar albo jakiegoś innego raka. Mogę nagle paść na środku pokoju...

No właśnie! I co w takiej sytuacji zrobiłoby moje dziecko!!!??? Samo w domuuu!??

Pytam więc Alkę:

- Ala a co ty byś zrobiła jakby mama teraz upadła na podłogę i się przestała ruszać?

Na początek nie omieszkała mnie oczywiście opieprzyć, że zasłaniam jej telewizor po czym dodała od tak sobie:

- Zadzwoniłabym na karetkę, to jasne! Numer 999.
- A gdyby tam nikt nie odebrał?
- To bym dzwoniła na 112 i powiedziała, że se leżysz na dywanie i się nie ruszasz...
- BRAWO ALA! Widzisz jak to dobrze, że chodzisz do przedszkola, samych mądrych rzeczy  się tam dowiadujesz!
- Ale ja nie wiem tego z przedszkola
- A skąd???
- Babcia ogląda "Trudne sprawy"....

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Ala i Ola Template by Ipietoon Cute Blog Design