Ola była dziś wyjątkowo nieznośna.
A ja, jak to zwykle bywa - wyjątkowo zmęczona.
Czytam jej na dobranoc bajkę, nagle słyszę:
- Mamo! Nie przeszkadzaj mi! Nie widzisz, ze usypiam!?
- W porządku! W takim razie mama sobie idzie - i wyszłam.
Po chwili słyszę:
- Sama sobie opowiem bajkę! Byłaaaaa soooooobie baaaaaajka... o nie no! Skończyła się! Idę do mamy!
...
0 komentarze:
Prześlij komentarz