Co roku w przedszkolu była wizyta świętego Mikołaja, tylko, że w tym roku Ala się nie dała nabrać! Haha!
- Jak tam Alu, był Mikołaj dzisiaj w przedszkolu?
- Taaaa, był.... ale to wcale nie był Mikołaj!
- A kto?
- Tata Marysi jakiejśtam. Założył sobie brodę na gumce i myślał, że go nikt nie pozna. Ja nie wiem, on chyba lubi takie przebieranki...
No tak, w pewnym wieku dziecko przestaje wierzyć w Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńHaha :D moje dzieci na szczęście jeszcze wierzą w św. Mikołaja :)
OdpowiedzUsuń